Robert Motyka opowiedział o swojej ostatniej rozmowie z Krzysztofem Respondkiem
"Odszedł Krzysztof Respondek. Dobry człowiek, który zawsze się uśmiechał na powitanie. Przyjaciel od zawsze, który wspierał w kabarecie od pierwszego kroku. Cieszył się każdym dniem i promieniował tą energią na wszystkich" - współzałożyciel kabaretu Paranienormalni wspomina Krzysztofa Respondka w instagramowym wpisie. "Miałem to szczęście mieć z nim wspólną garderobę niedawno podczas wspólnych występów. Krzysiu, powiedziałeś mi wtedy: +Trzeba żyć, trzeba się cieszyć i żyć z radością+. Będę o tym zawsze pamiętał. Pozostaniesz w moim sercu do końca. Żegnaj i do zobaczenia mam nadzieję" - napisał Robert Motyka.
Na Facebooku komik dodał, że ostatnią rozmowę z Respondkiem odbył w Lidzbarku Warmińskim. 18 sierpnia 2023 r. Paranienormalni i Rak brali tam udział w Kabaretowej Nocy pod Gwiazdami, zorganizowanej w Amfiteatrze Miejskim.
O śmierci Respondka poinformował jako pierwszy Krzysztof Hanke. "Odszedł mój Przyjaciel, artysta kabaretu Rak, Krzysztof Respondek. Nic więcej nie potrafię dodać" - przekazał w poście na Facebooku.
Natomiast w rozmowie z portalem Ślązag.pl Hanke ujawnił, co było przyczyną śmierci artysty. "Trzy dni temu graliśmy razem imprezę. Był w pełni sił, żartował, jak zawsze, normalny Krzysiek. I zawał, w nocy. Przewieźli go do szpitala do Zabrza. Trzy dni walczyli o jego życie. Zmarł dziś o 12.52" - powiedział Hanke.
Respondek, poza tym, że miał talent do rozśmieszania, miał też dryg do muzyki. W 2008 r. zwyciężył w finale show Polsatu "Jak oni śpiewają".
Od 2007 do 2015 grał jedną z głównych ról w serialu "Barwy szczęścia". Występował też m.in. w "Świętej wojnie" i "Kryminalnych". (PAP Life)
ag/moc/