Nie rozumiem, po co Ukraińcy tam poszli
Ambasador odniósł się w ten sposób do zajść podczas sobotniego koncertu białoruskiego rapera Maksa Korzha na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie.
Zaznaczył, że osoby, które w Polsce łamią prawo, muszą ponieść konsekwencje odpowiednio do ustawodawstwa polskiego.
– Jestem przekonany, że polskie organy ścigania wykonają czynności niezbędne do ukarania winnych – dodał.
Podkreślił, że praworządność jest podstawą porządku każdego kraju.
– Ukraińcy, którzy tak jak ja – są gośćmi w tym kraju – muszą przestrzegać prawa obowiązującego w Polsce. Kto łamie prawo i narusza tradycję, a także nie ma zrozumienia i wyczucia pewnej wrażliwości społecznej, musi ponieść odpowiedzialność – powiedział ambasador.
Podkreślił, że takie działania, jak na koncercie, wpisują się we wrogą narrację Rosji.
– Im więcej takich prowokacji, tym bardziej zagraża to naszym stosunkom dwustronnym, ale także negatywnie wpływa na mieszkających w Polsce Ukraińców, którzy w większości nie łamią prawa – dodał.
Według niego osoby, które zachowywały się na koncercie niewłaściwie, „przyjechały z innych krajów i nie mieszkają na stałe w Polsce”.
Ocenił, że jest to bardzo bulwersująca sprawa.
– Nie wpisuje się to w nasze działania skierowane na rozwój dobrych stosunków z Polską, na współpracę w różnych dziedzinach i formowanie dobrej atmosfery, w tym np. rozwiązanie kwestii historycznych, które są bardzo wrażliwe dla naszych stosunków dwustronnych – dodał.
W miniony weekend na Stadionie PGE Narodowym odbył się koncert białoruskiego rapera Maksa Korzha. Wśród publiczności widać było m.in. flagi OUN-UPA, co nagłośnił m.in. poseł PiS Dariusz Matecki, który poinformował, że kieruje w tej sprawie zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Stołeczna policja podczas koncertu zatrzymała 109 osób za liczne wykroczenia i przestępstwa, takie jak: posiadanie narkotyków, naruszenie nietykalności cielesnej pracowników ochrony, posiadanie i wnoszenie środków pirotechnicznych, a także wdarcie się na teren imprezy masowej. Policjanci ukarali 50 osób mandatami na łączną kwotę ok. 11,5 tys. zł. Do sądu skierowali 38 wniosków o ukaranie.
We wtorek przed posiedzeniem rządu premier Donald Tusk poinformował, że wobec 63 osób wszczęte zostało postępowanie o wydalenie z kraju.
Na stronie Stadionu PGE Narodowego opublikowano w niedzielę oświadczenie, w którym poinformowano, że zarząd spółki PL.2012+, będącej operatorem obiektu, złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. (PAP)
mas/ joz/ mhr/
